2020 – trudny rok dla pracodawców i pracowników

usługi

Pandemia COVID-19 wywołała globalny kryzys i spowodowała znaczące zmiany na rynku pracy, często bardzo nagłe. Na czym polegały i jak wpłyną na obszar HR w 2021 mówi Katarzyna Leśniewska, p.o. dyrektora rekrutacji z LeasingTeam Professional.

W 2020 roku zmienne zapotrzebowania na konkretne usługi czy produkty oraz liczne obostrzenia związane z Covid-19 spowodowały w firmach weryfikację planów rekrutacyjnych i wstrzymanie lub rezygnację z dużej części toczących się procesów. Z drugiej strony przedsiębiorstwa zmuszone były ograniczać koszty stałe, czego skutkiem były zwolnienia pracowników. Szczególnie ucierpiała branża eventowa/rozrywkowa, automotive oraz turystyka. W trudnej sytuacji znalazły się także zakłady produkcyjne, na których zmiany na rynku zbytu wywołane pandemią oraz rygor sanitarny wymusiły ograniczenie a nawet wstrzymanie produkcji .

Działy HR

Stanęły przed ogromnym wyzwaniem nowej organizacji pracy w systemie rotacyjnym i/lub zdalnym. Wymagało to nie tylko zaopatrzenia pracowników w sprzęt czy oprogramowanie, ale również zorganizowania codziennej pracy – ustalenia systemu weryfikacji wykonywanych zadań, sposobów komunikacji, prowadzenia działań rekrutacyjnych czy wdrażania nowych pracowników (onboarding online). Zmiana systemu komunikacji i przejście na formę online wymagało dużej elastyczności, co oczywiście przełożyło się na wiele wyzwań zarówno w obszarze rekrutacji, jak i codziennego, bieżącego funkcjonowania przedsiębiorstw. Choć nie było to łatwe zadanie, okazuje się, że zmiany wymuszone pandemią mają również pozytywny wymiar i mocno wpłyną na rynek pracy w 2021 roku.

Poprzedni rok pokazał pracodawcom, że praca zdalna sprawdza się bardzo dobrze. Z naszych obserwacji i rozmów z klientami wynika, że ograniczenie dojazdów do biur i zakładów, elastyczne godziny pracy, czy też wprowadzenie efektywnych narzędzi do pracy online spowodowały wzrost wydajności pracowników o nawet kilkadziesiąt procent.

By redakcja serwisu

Dodaj komentarz