Praca zdalna, korzystanie z mediów społecznościowych, robienie zakupów online, dostęp do nieograniczonej wiedzy czy wirtualna rozrywka – to wszystko jest dziś możliwe dzięki nowoczesnym technologiom, takim jak telekomunikacja światłowodowa. W tym mocno technicznym środowisku pracuje wiele uzdolnionych kobiet – inżynierek, które nie tylko opracowują innowacyjne rozwiązania, ale i zajmują kluczowe stanowiska.
Chociaż według badania Grant Thornton „Women in business” w Polsce z roku na rok coraz więcej pań obejmuje kierownicze stanowiska, to w branży technicznej wciąż na wszystkich szczeblach jest znacznie więcej panów. To dysproporcja, która zaczyna się wcześnie – widać ją już wyraźnie na etapie studiów. Raport „Kobiety na Politechnikach 2020” pokazuje, że na uczelniach inżynieryjnych kształci się 36% studentek, ale jak podają autorzy publikacji, często decydują się one na studia w obszarach nie technologicznych. I mimo że w każdym roku udział kobiet w branży STEM (Science, Technology, Engeneering, Mathematics) jest coraz większy, to wciąż jest wiele do zrobienia w tej dziedzinie. Chcąc zmieniać rzeczywistość, Corning, firma projektująca i produkująca kable światłowodowe w Strykowie, w ubiegłym roku wydała książkę dla dzieci „Ania w krainie światłowodów”. Jej główna bohaterka to mała dziewczynka, która poznaje świat pracy inżynierów i dowiaduje się, że każdy, kto tylko chce się uczyć, może zmieniać świat. – Wierzymy, że promowanie edukacji technicznej należy zaczynać jak najwcześniej, dlatego stworzyliśmy bajkę, która w przystępny i ciekawy sposób pozwoli dzieciom zobaczyć, jak wygląda praca w środowisku inżynieryjnym i produkcyjnym. W wielu miejscach pokazujemy też historie utalentowanych kobiet, które zaczynając często od staży i praktyk, przeszły drogę do zarządzania zespołami i międzynarodowymi projektami. To najskuteczniejsza motywacja dla dziewczynek do budowania kariery w branży technicznej – mówi Kinga Sobiech, Dyrektor ds. Personalnych.
Kobiety na kierowniczych stanowiskach
Jedną z takich historii jest ścieżka Katarzyny Adamowicz, Dyrektor Produkcji w Corning. Zaczynała od praktyk jeszcze w trakcie studiów i już wtedy stworzyła bazę dokumentacji technicznej w dziale utrzymania ruchu, z której do dziś korzystają inżynierowie w firmie. Zanim zaczęła zarządzać produkcją, przeszła przez stanowiska: inżyniera procesu, koordynatora, inżyniera strategii, specjalisty do spraw zarządzania projektami EMEA czy zastępcy kierownika działu utrzymania ruchu. – W Corning poznałam tyle pań na kierowniczych pozycjach, zarówno w strukturach lokalnych, regionalnych, jak i globalnych, że właściwie nawet nie pomyślałam, że jest w tym coś nietypowego. U nas to rzecz naturalna, bo liczą się wiedza i umiejętności. Nigdy nie odczułam, że moja płeć czy wiek są jakimś problemem. Nawet mimo tego, że kiedy trafiłam tu jako młoda osoba, pracowałam z mężczyznami, którzy mieli po 25 lat doświadczenia – opowiada Adamowicz.
Anna Sowińska-Wolankiewicz, Kierownik Magazynu, też zaczynała przygodę w Corning jeszcze jako studentka, w dziale planowania, a dziś kieruje magazynami firmy i zarządza pracą 140-osobowego zespołu, który składa się wyłącznie z samych mężczyzn – pracowników magazynu i team leaderów. Zmiana obszaru w jej wypadku była możliwa, bo firma daje szansę na udział w wewnętrznych rekrutacjach. – Tutaj każdy może wziąć sprawy w swoje ręce i działać, a nie tylko czekać aż zostanie zauważony. Wyższe stanowisko nie jest kwestią tego, że ktoś miał szczęście, tylko wynikiem świadomej decyzji dotyczącej kariery i kompetencji. Nie powiem, że nie miałam żadnych obaw, obejmując to stanowisko, ale wiedziałam, w jakim kierunku chcę pójść. Trzeba być sobą, znać swoją wartość i nikogo nie udawać.
Podobnie było w przypadku Małgorzaty Kucharek, Kierownika Biura Zarządzania Projektami, która 13 lat temu była jedną z pierwszych stażystek w firmie, a teraz koordynuje kluczowe inwestycje i realizację projektów, łącząc kompetencje z różnych obszarów. Do jej największych sukcesów należy m.in. wdrożenie nowego systemu monitorowania znakowania kabli światłowodowych, który został doceniony w Stanach Zjednoczonych. – Stworzyliśmy unikalne rozwiązanie, które później wdrażaliśmy na kolejne linie. Nasza praca została doceniona i projekt otrzymał globalne wyróżnienie – nagrodę J.R. Houghtona w kategorii satysfakcja klienta. Zostałam też zaproszona do siedziby Corning do Stanów Zjednoczonych, gdzie w ramach wydarzenia “Quality in Action”, promującego najlepsze projekty związane z jakością, prezentowałam nasze rozwiązanie globalnemu zarządowi firmy. Projekt odniósł ogromny sukces. Dziś jest już naszym standardem, został wzbogacony o nowe funkcjonalności i służy do rzeczywistej kontroli procesu kolorowania i wciąż przynosi firmie zyski.
Międzynarodowe możliwości rozwoju
Obejmowanie coraz wyższych stanowisk i branie odpowiedzialności za ludzi i wyniki wymaga ciągłego doskonalenia się. W Corning, jeśli chodzi o rozwój, obowiązuje zasada: 70-20-10. Oznacza ona, że 70% wiedzy pracownicy zdobywają poprzez realizację zadań, 20% to współpraca z ludźmi, mentoring, wsparcie specjalistów, a 10% wiedzy zdobywana jest na szkoleniach. – Myślę, że moja droga do certyfikatu Six Sigma Black Belt jest tego najlepszym przykładem. Firma dostrzegła we mnie potencjał i umożliwiła zdobycie tych cenionych w środowisku uprawnień. W tym temacie miałam też możliwość skorzystania z programu mentoringowego. Poprosiłam specjalistę metodologii Black Belt z naszego biura w Stanach Zjednoczonych, aby pomógł mi wykorzystywać techniki poznane na szkoleniu w praktyce. Spotykaliśmy się regularnie na telekonferencjach i pracowaliśmy na konkretnych przykładach. Każdy pracownik może poprosić wybranego specjalistę o mentoring, trzeba tylko określić swoje potrzeby – opowiada Małgorzata Kucharek.
Budowanie kariery w środowisku inżynieryjnym wymaga jednak nie tylko umiejętności technicznych, ale również wiedzy z innych obszarów biznesowych. – Przez te wszystkie lata zdobyłam w firmie wiele cennych kompetencji, nie tylko technicznych, ale i takich, które ułatwiają mi zarządzanie zespołem – mówi Katarzyna Adamowicz. Ekspertki Corning, mogą brać udział w dedykowanych im programach. Jednym z nich jest Corning Female Talent Pool, który powstał dla pań, chcących rozwijać zdolności liderskie i potrzebują ukierunkowania. – To międzynarodowy projekt, który daje możliwość wymiany doświadczeń z koleżankami z innych krajów, więc przy okazji można udoskonalić komunikację w języku angielskim. Podczas spotkań szkoliłyśmy się m.in. ze sztuki prezentacji danych i trenowałyśmy umiejętności miękkie. Uważam, że to duży plus, ponieważ wyszłyśmy poza nasze codzienne obowiązki i strefę komfortu – mówi Anna Sowińska-Wolankiewicz. Innym projektem wspierającym rozwój kobiet w organizacji jest Corning Professional Women Forum. Jego celem jest motywowanie i wspieranie pań, aby uwierzyły w swoje możliwości. Spotkania w ramach Forum odbywają się na zasadzie mentoringu: – Dzielimy się na nich inspiracjami, uczymy, jak planować karierę – opowiada Sowińska-Wolankiewicz. Małgorzata Kucharek natomiast zauważa, że pomaga również budowanie relacji: – Bardzo cenię pracę zespołową, współpracę między działami, bo to każdego z nas wzbogaca. Chętnie biorę też udział w warsztatach ze studentami, np. w ramach The Corning Academy. Takie spotkania z przyszłymi inżynierami są dla mnie rozwijające i stanowią świetną okazję do tego, aby spojrzeć na swoją pracę z dystansu, zderzyć teorię z praktyką.
Większy autokrytycyzm kobiet
Dyplom inżyniera, znajomość języka angielskiego, ukończone dodatkowe szkolenia i kursy – to wszystko jest ważne i na pewno pomaga w karierze, ale nawet najlepsze umiejętności nie obronią się same. Trzeba po prostu wierzyć w siebie. – Nawet jeśli nie spełniamy wszystkich wymagań z oferty pracy, to nie powinno nas to zniechęcać. Nauczyłam się, że ważne jest nie to, co wiemy w tym momencie, ale to, czego musimy się jeszcze nauczyć, żeby zrobić krok do przodu – mówi Anna Sowińska-Wolankiewicz. Katarzyna Adamowicz dodaje, że obawy przed zmianą czy większą odpowiedzialnością są naturalne i nie można pozwolić, żeby nas hamowały: – Nawet jeśli w danym momencie nie poruszam się w jakimś obszarze swobodnie, to wiem, że prędzej czy później się tego nauczę. To ważne słowa w kontekście danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego, z których wynika, że kobiety są wobec siebie bardziej krytyczne i większość z nich ubiega się o stanowisko tylko wtedy, kiedy mają poczucie, że spełniają wszystkie wymagane kryteria. Mężczyźni natomiast częściej aplikują na wyższe pozycje i swobodniej podchodzą do oczekiwań pracodawców – wystarcza im to, że spełniają 60% wymagań z ogłoszenia.
Wychodzenie ze strefy komfortu i… dbanie o work-life balance
Jakich rad w takim razie udzieliłyby ekspertki dziewczynom, które planują lub zastanawiają się nad wyborem technicznej ścieżki kariery? – Chciałabym im powiedzieć, że płeć nie ma w tym wypadku żadnego znaczenia i każdy ma szansę rozwijać swoją karierę – mówi Małgorzata Kucharek i dodaje: – Ważna jest na pewno otwartość na nowe wyzwania, zmiany i podejmowanie prób wychodzenia ze swojej strefy komfortu, a także umiejętności przywódcze, branie odpowiedzialności za obszar, którym się opiekujemy czy poszukiwanie usprawnień. Na pewno pomaga również budowanie relacji.
Anna Sowińska-Wolankiewicz radzi też, żeby nie czekać z planowaniem ścieżki zawodowej do końca studiów: – Każde doświadczenie – praktyki, staże, aktywność w kole naukowym, samorządzie studenckim czy udział w spotkaniach z pracodawcami – poszerza naszą wiedzę i zwiększa szanse na zdobycie wymarzonej posady. Nie zamykajmy się na wybraną specjalizację, bo w firmach współpracuje się z różnymi działami. Jeśli np. aplikujemy na stanowisko inżyniera procesu, to warto mieć też wiedzę z zakresu logistyki czy obszaru lean management. Katarzyna Adamowicz na koniec zwraca też uwagę, żeby wybierając przyszłego pracodawcę, nie zapominać o work-life balance: – Ważne jest też środowisko pracy, które pozwala nie tylko się realizować, ale również utrzymywać równowagę między życiem prywatnym i zawodowym. I Corning jest właśnie takim miejscem.
