Co najczęściej pamiętamy z wakacji? Widoki! Pomagają nam w tym zdjęcia, które utrwalają wspomnienia z urlopu. Jednak przemierzając kraje, warto prócz podziwiania krajobrazów, skosztować również lokalnej kuchni. Południe Europy słynie nie tylko z pysznych pizz, makaronów czy wyśmienitych owoców morza. Warte spróbowania są też sławne desery. Jeśli chcecie jeszcze raz poczuć odrobinę wakacyjnego relaksu, to podajemy Wam przepisy na słodkości pełne smaku.
Włoskie wspomnienie w wersji cytrynowej
Pyszna, orzeźwiająca, ale przede wszystkim zaskakująca wersja włoskiego tiramisu – idealna na ciepłe dni. Niewątpliwą zaletą tego deseru jest fakt, że wykonuje się go bez pieczenia. Możemy go szybko przygotować w domu, by poczuć smak słonecznych Włoch. Tiramisu, tradycyjnie w okrągłej formie, obecnie podawane jest w rożnych kształtach – w Polsce popularnością cieszy się serwowany w pucharkach.
Składniki:
- 400 g sera mascarpone Mlekpol
- 20 biszkoptów lady fingers
- 6 łyżek likieru cytrynowego typu limoncello
- 3 żółtka
- 80 g cukru pudru
- 1 cytryna
- 2 łyżki kakao
Przygotowanie: Parzymy i szorujemy cytrynę, ścieramy skórkę i wyciskamy łyżeczkę soku. Żółtka ucieramy z cukrem pudrem przez około 8 minut. Następnie stopniowo dodajemy mascarpone, łyżka po łyżce, dalej mieszając. Dodajemy sok i skórkę z cytryny. Ponownie mieszamy. Do głębokiego talerza wlewamy likier. Biszkopty kroimy na pół i moczymy w likierze. W szklankach układamy warstwę biszkoptów, następnie krem cytrynowy, znów biszkopty, krem, biszkopty, krem. Posypujemy kakao. Wstawiamy do lodówki na minimum 5 godzin.
Panna cotta z polskim akcentem
Jak połączyć wspomnienie upalnych europejskich wakacji z polską rzeczywistością? Wystarczy przygotować włoski deser na bazie śmietanki i wanilii z sosem śliwkowym! Deser nie wymaga pieczenia, jest lekki, pożywny i orzeźwiający. Trzęsąca się konsystencja jest uwielbiana przez dzieci.
Składniki:
- 500 ml śmietanki UHT 30% Łaciata
- 50 g cukru
- 2 łyżeczki żelatyny
- 1 laska wanilii
- skórka starta z 1 cytryny
Sos śliwkowy:
- 600 g śliwek
- 80 g cukru
- 125 ml czerwonego wytrawnego wina
Przygotowanie: Wyparzamy cytrynę i ścieramy z niej skórkę. Żelatynę namaczamy w 3 łyżkach zimnej wody. Laskę wanilii nacinamy wzdłuż i za pomocą noża wyciągamy ziarenka. Wkładamy do garnka, dodajemy śmietankę i cukier. Gotujemy na małym ogniu przez około 10 minut, od czasu do czasu mieszając, aby śmietanka się nie przypaliła. Odstawiamy z ognia, wyciągamy laskę wanilii. Rozpuszczamy żelatynę w śmietance. Dodajemy skórkę z cytryny. Rozlewamy masę do miseczek. Odstawiamy do wystygnięcia. Następnie wstawiamy do lodówki na kilka godzin, do stężenia.
Przygotowujemy sos: śliwki obieramy i drylujemy. Wkładamy do garnka, zasypujemy cukrem i zalewamy winem. Gotujemy około 10 minut. Blendujemy i ewentualnie przeciskamy przez sito. Odstawiamy do ostygnięcia. Miseczki z panna cottą wkładamy kolejno do ciepłej wody, następnie obracamy i wyjmujemy deser na talerz. Polewamy sosem śliwkowym i podajemy.
Hiszpański przysmak pielgrzyma
To migdałowe ciasto pochodzące z Galicji znane już w średniowieczu. Zazwyczaj jest bez dodatków, ma okrągły kształt, a jego wierzch przykryty jest jedynie cukrem pudrem. To deser szczególnie znany i kultywowany w miejscowościach na szlaku pielgrzymki do Santiago de Compostela. Znak rozpoznawczy to odciśnięty za pomocą cukru pudru krzyż św. Jakuba. Kawałek do porannej kawy z dodatkiem serka homogenizowanego (np. Rolmlecz) na pewno wprawi Was w dobry nastrój na resztę dnia.
Składniki:
- 3 duże jajka
- 150 g cukru
- starta skórka z 1 cytryny
- ½ łyżeczki cynamonu
- 150 g mielonych migdałów (mąki migdałowej)
- mąka do posypania tortownicy
- cukier puder
Przygotowanie: Tortownicę smarujemy masłem i posypujemy mąką. Ubijamy jajka z cukrem, skórką z cytryny i cynamonem aż do uzyskania jednolitej masy. Dodajemy mąkę migdałową i mieszamy szpatułką lub miksujemy na najniższych obrotach miksera aż do uzyskania jednolitej masy. Ciasto wylewamy do tortownicy i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do około 150 °C na około 35-40 minut. Po upieczeniu wyjmujemy i czekamy aż ostygnie. Następnie posypujemy cukrem pudrem i kroimy na kawałki.
