Ulga badawczo-rozwojowa jest bardzo atrakcyjnym narzędziem służącym zwiększeniu efektywności podatkowej przedsiębiorców, którzy inwestują w nowe technologie w firmie. Pomimo że ulga B&R pozwala na kilkukrotne odliczenie wydatku, raz jako kosztu uzyskania przychodu, raz w ramach B&R, to jednak wielu przedsiębiorców w dalszym ciągu ma obawy i nie korzysta z tej preferencji. Główna obiekcja dotyczy kwalifikacji projektów oraz związanych z nimi wydatków do działalności badawczo-rozwojowej. Jedna z takich spraw była niedawno przedmiotem rozważań Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie (wyroki NSA z 25 sierpnia 2021 r., sygn. akt II FSK 138/19 i II FSK 139/19).
Działalność badawczo-rozwojowa
Zgodnie ze słowniczkiem z art. 5a pkt 38) ustawy o PIT działalność badawczo-rozwojowa to działalność:
- twórcza w zakresie badań naukowych (aplikacyjnych i podstawowych) lub prac rozwojowych,
- systematyczna, podejmowana w celu zwiększenia zasobów wiedzy oraz ich wykorzystania do tworzenia nowych zastosowań.
Z kolei prace rozwojowe są działalnością obejmującą nabywanie, łączenie, kształtowanie i wykorzystywanie dostępnej aktualnie wiedzy i umiejętności, w tym w zakresie narzędzi informatycznych lub oprogramowania, do planowania produkcji oraz projektowania i tworzenia zmienionych, ulepszonych lub nowych produktów, procesów lub usług, z wyłączeniem działalności obejmującej wprowadzane do nich rutynowe i okresowe zmiany, nawet jeżeli takie zmiany miałyby charakter ulepszeń.
Ważnym czynnikiem wpływającym na kwalifikację działań podejmowanych przez spółkę jako działalności badawczo-rozwojowej jest ich innowacyjność. To pojęcie nie zostało bezpośrednio zdefiniowane w przepisach prawa podatkowego, dlatego można je interpretować jako działania obejmujące prawie wszystkie czynności polegające na rozwoju, które nie są rutynowe bądź okresowe (przez brak legalnej definicji sądy i organy podatkowe posługują się definicjami słownikowymi).
W interpretacji z dnia 6 czerwca 2018 r., sygn. akt 0111-KDIB1-3.4010.186.2018.1.IZ, Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wskazał, że innowacja jest to każda zmiana, która coś ulepsza, wprowadza nową jakość lub pozwala stworzyć nowy produkt, usługę bądź nową jakość. Może to być zmiana radykalna, dająca zupełnie nowy produkt, ale również cząstkowa, prowadząca do udoskonalenia produktu. Z kolei w innej interpretacji z dnia 4 grudnia 2017 r., sygn. akt 0111-KDIB1-3.4010.260.2017.3.APO, organ podatkowy stwierdził, że może to być zmiana radykalna, dająca zupełnie nowy produkt, ale również cząstkowa, prowadząca do jego udoskonalenia.
Jakiego rodzaju wydatków dotyczyła sprawa?
Sprawa zawisła przed NSA dotyczyła przedsiębiorcy zajmującego się sprzedażą obuwia i galanterii skórzanej, który nawiązał współpracę z podwykonawcami celem stworzenia nowego oprogramowania. Nowe narzędzia miały wspomagać procesy logistyczne dotyczące magazynu oraz procesy wysyłki towarów i sprzedaży przez internet. Ponadto planowane było wdrożenie systemu wspomagającego elektroniczny obrót dokumentów i procesów. W ocenie spółki podejmowane działania miały charakter rozwojowy i innowacyjny, przez co wpływały na wzrost konkurencyjności spółki i umożliwiały skorzystanie z ulgi B&R.
Stanowisko organu podatkowego
Stanowisko spółki nie zostało jednak zaakceptowane przez Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej, który zwrócił uwagę, że pomimo iż podejmowane działania zwiększają konkurencyjność spółki na rynku, to jednak nie zostały stworzone przez podatnika i nie służą bezpośrednio do inicjowania, projektowania czy tworzenia nowych lub ulepszonych produktów lub usług. Organ zwrócił uwagę, że prace rozwojowe nie obejmują rutynowych i standardowych czynności podejmowanych w celu optymalizacji procesów u podatnika. Ponadto samo usprawnienie procesów nie jest jeszcze działalnością rozwojową. W konsekwencji uznano stanowisko podatnika za nieprawidłowe i odmówiono mu prawa do skorzystania z ulgi B&R.
Stanowisko NSA
Stanowisko organu podatkowego zostało potwierdzone przez WSA oraz NSA (wyroki NSA z 25 sierpnia 2021 r., sygn. akt II FSK 138/19 i II FSK 139/19). Sądy administracyjne potwierdziły, że w przypadku wdrażania nabytego oprogramowania podatnik podejmował jedynie rutynowe czynności zmierzające do poprawy funkcjonowania przedsiębiorstwa. W szczególności sądy zwróciły uwagę na:
- brak elementu twórczego – spółka przyjęła gotowe rozwiązania,
- brak innowacyjnego charakteru – było to jedynie wykorzystanie istniejącej technologii wykreowanej przez inny podmiot,
- brak cechy systematyczności – proces wdrażania oprogramowania, choć trwa w czasie i podlega ustalonym fazom, ma jednak charakter incydentalny.
W związku z powyższym NSA potwierdził, że działalność podatnika nie stanowi działalności badawczo-rozwojowej w rozumieniu przepisów prawa podatkowego i w konsekwencji podatnik nie będzie uprawniony do ulgi B&R. Wyrok NSA daje także wskazówki dla innych przedsiębiorców chcących skorzystać z tej ulgi i pokazuje, że warunki skorzystania z niej są surowe i de facto dotyczy ona jedynie przedsiębiorstw bardzo innowacyjnych. Ponadto niepewna sytuacja w zakresie kwalifikacji do działalności rozwojowej sprawia, że najbezpieczniej jest każdorazowo potwierdzać w drodze interpretacji podatkowej, czy dana działalność jest działalnością rozwojową.