Homo Quaranticus – czyli czym żyli polscy Internauci w 2020

zakupy online

W minionym roku głównymi tematami rozmów w Internecie były zakupy online, Netflix, dresy i praca z domu, jak wynika z raportu SentiOne. Co ciekawe, o tej ostatniej znacznie częściej rozmawiano, niż faktycznie ją wykonywano. Zaskoczeniem jest również ogromny wzrost zainteresowania siecią klubów fitness Zdrofit w okresie zamknięcia siłowni – rozmawiano o nim pięć razy częściej niż przed pandemią.

SentiOne, polska firma zajmująca się m.in. monitoringiem Internetu z wykorzystaniem zaawansowanej technologii sztucznej inteligencji, przeanalizowała ponad 73 miliony dyskusji na forach, wzmianek, komentarzy na blogach i wypowiedzi w mediach społecznościowych w 2020 r., by stworzyć profil polskiego konsumenta w pandemii – Homo Quaranticus. Czym się interesował? Co kupował? O czym dyskutował?

Zakupy głównie online. Większe zasięgi Glovo, Frisco i Allegro

Największy wzrost zainteresowania Internautów odnotowało hasło „zakupy online” – w 2020 r. było wymieniane w internecie o 60 proc. częściej niż w 2019, osiągając tym samym o 40 proc. większe zasięgi na poziomie 438 mln wyświetleń. W kwietniu 2020, podczas pierwszego lockdownu, zanotowano aż 56 tys. wzmianek o zakupach online, natomiast w pozostałych miesiącach trend ten utrzymywał się na poziomie 12 tys.

Firmy Glovo i Frisco odnotowały  największe wzrosty zasięgów w sieci – odpowiednio o 840 proc. oraz o 100 proc. Firmy e-commerce, kurierzy, paczkomaty i dostawcy posiłków to naturalni beneficjenci nowej sytuacji rynkowej. Ich działania skupiły się na zarządzaniu popytem i wspieraniu poczucia bezpieczeństwa poprzez komunikację #zostańwdomu. O 30 proc. częściej mówiło się również o Allegro, ponieważ Internauci poszukiwali tam wszystkiego, nawet drożdży i maseczek dla psów – komentuje Agnieszka Uba, Product Marketing Manager w SentiOne.

Siedzimy w domu, ale dbamy o kondycję z live-streamami

Zamknięci w domach, konsumenci zaczęli poszukiwać nowych form rozrywki oraz aktywności sportowej. Trend ten był wyraźnie zauważalny podczas pierwszej fazy pandemii, gdy dużą popularnością wśród Internautów cieszyły się sieć siłowni Zdrofit i koncerty Męskie Granie, sponsorowane przez markę Żywiec.

Zdrofit przeniósł swoją działalność do Internetu i oferował codzienne live-streamy z różnego rodzaju treningami. W kwietniu wygenerował pięciokrotnie większy zasięg niż przed pandemią – mówi Agnieszka Uba, Product Marketing Manager w SentiOne –  Żywiec natomiast wygrał na pandemii oferując koncerty Męskie Granie w formie live-stream na Facebooku – dał konsumentom rozrywkę, za którą wszyscy tęsknili. Efekt – 59 mln wyświetleń w kwietniu w stosunku do 7 mln w przedpandemicznych miesiącach oraz wzrost liczby wzmianek o prawie 600 proc.

Popularność Netflixa rośnie – polecenia w cenie

Nie jest zaskoczeniem, że w sytuacji przymusowego zamknięcia w domach wiele rozmów toczyło się wokół rozrywki dostępnej w sieci, najczęściej wokół Netflixa. Popularna platforma streamingowa zanotowała wzrost zasięgu aż o 41 proc., a sama marka była wymieniona w dyskusjach Internautów prawie półtora miliona razy. Jeszcze w 2019 r. silnikiem napędowym dyskusji były dyskusje o konkretnych serialach – w Polsce przede wszystkim o Wiedźminie. Natomiast w 2020 r. marka występowała najczęściej w kontekście sformułowań takich jak: „polecam”, „obejrzałem”, „co polecacie”, „jaki film”.

Wygoda i dres przede wszystkim

W co był ubrany „człowiek pandemiczny”? Oczywiście w dresy i ubrania sportowe. Hasło „dresy” zanotowało potrójny wzrost zainteresowania wśród wypowiedzi Internautów. W 2020 r. dresy były wspominane ponad 100 tysięcy razy, w porównaniu do 53 tys. wzmianek w roku 2019. W jakim kontekście rozmawiano? Aż połowa wzmianek zawierała słowa takie jak: „jakie polecacie”, „jakie dresy po domu”, „czy dresy X są wygodne”. Aż 71proc. osób rozmawiających o dresach to kobiety.

Chcemy czytać na temat „home office” i przesyłać interesujące treści dalej

Z raportów branżowych wiadomo, że tylko kilkanaście procent pracujących przeszło na pracę zdalną, jednak Internet pokazuje trochę inną rzeczywistość. Hasztag „home office” zdominował portale społecznościowe i można było odnieść wrażenie, że wszyscy pracujący przenieśli swoje biura do domu. W Polsce 2020 r. hasło „home office” zostało użyte przez Internautów prawie 350 tys. razy, z czego aż 100 tys. wzmianek pojawiło się tylko w marcu. W sumie jest to wzrost o 750 proc. w porównaniu do roku 2019.

By redakcja serwisu

Dodaj komentarz