Rok 2022 obfituje w bardzo wiele zmian. Objęte będą nimi niemal wszystkie sfery naszego życia – od tej czysto ekonomicznej związanej z rozliczeniowymi podatkowymi, aż do zmian, które obejmą także znaczące nowelizacje w kodeksie drogowym. Tutaj chodzi przede wszystkim o wysokość kar, jakie mogą być nałożone na kierowców, którzy popełnią wykroczenia drogowe. Z jakimi karami musi się liczyć kierowca, który prowadzi pojazd pod wpływem alkoholu, a z jakim ten będący w stanie nietrzeźwości?
Jazda pod wpływem alkoholu – co to znaczy?
Jednym z większych przewinień, jakich może się dopuścić uczestnik ruchu, jest jazda po alkoholu. Tutaj jednak nie tylko konsekwencje w postaci mandatu pieniężnego czy, więzienia może być najwyższym wymiarem kary. Wyrządzenie nie tylko sobie, ale może przede wszystkim komuś krzywdy, pozbawienie go zdrowia, a może nawet życia, może okazać się najgorszym, co w życiu spotkało osobę dopuszczającą się jady po alkoholu. Jeżeli nawet kierowca nie wyrządzi swoim postępowaniem krzywdy, musi liczyć się z konsekwencjami takiego postępowania. Polski kodeks drogowy, za jazdę pod wpływem alkoholu uznaje stan kierowcy, który w wydychanym powietrzu ma od 0,2 do 0,5 promila alkoholu.
Prowadzenie po alkoholu – zmiany
Do dnia ostatniego grudnia 2021 roku, mandat karny, za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu mieścił się w przedziale między 50 zł, a 5000 zł. Od 1 stycznia 2022 roku ustalona jest jedynie minimalna kwota za takie przewinienie, która wynosi 2500 zł. Górna granica takiego mandatu może być bardzo wysoka, pozostawiono tu bardzo dużą dowolność dla sędziów, którzy mogą w zależności od zaistniałych okoliczności ogłosić znacznie wyższą karę – np. 25 000 zł. W nowym roku zwiększono także kary dla osób poruszających się pod wpływem alkoholu pojazdami nie mechanicznymi, np. rowerem, tutaj za minimalną kwotę mandatu uznano 1000 zł. Bez zmiany pozostaje fakt zatrzymania prawa jazdy i zakazie prowadzenia pojazdów mechanicznych na określony czas.
Kary w wielu poziomach
Znaczącą zmianą jest także możliwość uzyskania kilku kar finansowych, nie tylko w postaci mandatu. Od 2022 roku informacje o naszych przewinieniach na drodze, otrzymanych mandatach, będą udostępniane ubezpieczycielom. Otrzymanie mandatu pociągnie więc za sobą także konsekwencje, w postaci zwiększenia składki ubezpieczeniowej. Takie informacje będą bowiem znacząco wpływać na finalną wysokość składki, będą jednym z czynników, służących do jej wyliczenia. Kierowca, który otrzyma mandat, musi się więc także liczyć ze wzrostem składki ubezpieczeniowej.
Stan nietrzeźwości
Ze znacznie poważniejszymi konsekwencjami muszą się liczyć osoby, które poruszały się pojazdami w stanie nietrzeźwości. Są to ci kierowcy, u których w wydychanym powietrzu wykryto więcej niż 0,5 promila alkoholu. Tutaj podobnie jak w zeszłym roku, kierowca musi się liczyć z możliwością zastosowania kary pozbawienia wolności nawet do 2 lat, oraz z zakazem prowadzenia pojazdów przez dany czas, a w skrajnych przypadkach nawet dożywotnio. Tutaj oprócz minimalnej kwoty, w wysokości 5000 zł, którą będzie należało wpłacić na konto Funduszu Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej, kierowca dodatkowo będzie obciążony mandatem.
Kolejne nowelizacje od 1 stycznia 2022
W planach rządzących są kolejne zmiany, które mają na celu zaostrzenie prawa w zakresie prowadzenia pojazdów w stanie nietrzeźwości. Chodzi tu o jeszcze bardziej dotkliwe kary dla poruszających się pojazdami po alkoholu. W planach rządu w przypadku stanu nietrzeźwości jest wprowadzenie przepisu, który wprowadzi konfiskatę prowadzonego przez nietrzeźwego pojazdu. Jeżeli samochód, którym poruszała się osoba nietrzeźwa, nie jest jego własnością, w takiej sytuacji zatrzymany będzie musiał złożyć w ramach konfiskaty jego równowartość. Takie prawo jest jednak na razie w sferze planów, niepodana jest na razie nawet planowana data wprowadzenia w życie tych zmian.
Alkohol i pojazdy mechaniczne, jak i te napędzane siłą naszych kończyn, to zawsze bardzo ryzykowana mieszanka, której wybuch może rykoszetem uderzyć w niewinne, przypadkowe osoby. Kiedy zamierzamy pić alkohol najbezpieczniej odłożyć kluczyki w bezpieczne miejsce i skorzystać z transportu publicznego, taksówki, czy poprosić kogoś o podwiezienie. Z konsekwencjami jazdy pod wpływem alkoholu, trzeba mierzyć się później latami, a nieraz do końca życia. Nie warto, pamiętaj – “piłeś, nie jedź”. Nigdy nie wiemy, w jaki sposób nasz organizm zareaguje nawet na niewielką dawkę napojów z zawartością alkoholu, nie ryzykujmy.
Dowiedz się więcej na lextraffic.pl